Są są takie miejsca są wyciągnięte jakby z Instagrama czy innego pinteresta wpisując #rusticweddings. A czy rustykalne wesele można zorganizować także zimą? Czy ceremonia może być w plenerze? Jasne, że tak! W takim miejscu jak Złoty Jar to nic trudnego. To miejsce zimą ma niesamowitą aurę i przyciąga nas jak magnes. I chyba nie tylko nas. To miejsce przyciąga cudownych ludzi z którymi czuliśmy się tam jak w domu. Było rodzinnie, wesoło, nieśpiesznie, prawdziwy ślub w duchu slow. Mama czesała Karolinę, a siostra zadbała o Makeup. Łukasz prasował koszulę, a jego kumple mu przy tym kibicowali
To co się działo na parkiecie za sprawą Moniki Petryczko, czyli niesamowitej Pani DJ, to czysty ogień.
Przepadliśmy i zakochaliśmy się w zimowych ślubach.